Chcesz porozmawiać?
Zostaw swój telefon – oddzwonimy.

strona główna > w mediach > Czym jest myślotok i jak zatrzymać potok myśli?
radio trójka logo

Czym jest myślotok i jak zatrzymać potok myśli?

10-06-2025

Czym jest myślotok i jak zatrzymać potok myśli

Myśli często pędzą we własnym kierunku. Nie chcą zwolnić tempa. Zamiast odpoczywać – analizujemy. Zamiast być – roztrząsamy.

O „myślotoku”, czyli potoku myśli, który zalewa naszą codzienność, rozmawia Beata Dyraga w wywiadzie dla Radia Trójka. To opowieść o tym, jak odzyskać kontakt z ciałem, z emocjami i ze sobą. I jak nauczyć się – na nowo – po prostu być. Bez analizowania. Bez osądzania. Jak naprawdę wyłączyć myślotok, a włączyć życie. ( link do audycji znajduje się pod transkrypcją). 

 

Prowadzący – Grażyna Dobroń: Dziś jest szczególny dzień, walentynkowy, więc w tej sprawie powiem tylko tyle: nie myśleć o miłości, a odczuwać ją. Kiedy nie ma nikogo wokół, odczuwać przede wszystkim do siebie. Nie myśleć. Nie myśleć choć przez chwilę. To wielkie wyzwanie naszych czasów. Jaka trudność! Bo życie nabrało tempa, zwłaszcza w naszej głowie. Beata Dyraga, nauczycielka świadomego życia.

Beata Dyraga: Do wielu z nas nie dociera, że to jest jakaś wartość. Myślimy ciągle. Funkcjonując w pracy, w domu, czy nawet w samochodzie. Nasza głowa non-stop pracuje. 

GD: Obmyślamy, obmyślamy. 

BD: Jesteśmy w ciągłych myślotokach. I to, że w nich jesteśmy, to jedno, a to, że ich nie potrafimy zatrzymać ani nimi kontrolować, to jest drugie. I to drugie jest dużo trudniejsze dla ludzi.

Zatrzymać myślotok – jak przestać analizować wszystko na siłę?

GD: No to co zrobić, żeby były chwile, kiedy nie myślimy o niczym?

BD: Dla mnie podstawą tego, żeby doświadczyć tego, czym jest niemyślenie, jest temat „tu i teraz” i chwila obecna. Ja mam takie doświadczenie i to wiem, że człowiek reaguje wewnątrz na wszystko, co się dzieje na zewnątrz. Czyli jeżeli ja się spotykam z kimś, moje nastroje w jakiś sposób manifestują się w moim ciele. Poprzez to, że moje ciało się spina albo rozluźnia, czuję, że jestem spocona. Czy szybciej, czy wolniej bije moje serce. Czyli w każdej chwili dzieją się jakieś zaciśnięcia, spięcia, spocenia, ruchy wewnętrzne. I teraz albo jestem tego wszystkiego świadoma, albo tak naprawdę dzieje się to zupełnie poza moją świadomością. 

Większość z nas żyje bardzo nieświadomie, czyli wszędzie mówi się o wiedzy, wszędzie mówi się o myśleniu. A tak naprawdę coraz większą wartością jest moje poczucie wartości. Coraz większą wartością jest spokój wewnętrzny. Coraz większą wartością dla współczesnego człowieka jest to, jak on się czuje sam ze sobą, jak on się komunikuje z innymi. A to są rzeczy, które, ja mam wrażenie, rodzą się w wyniku świadomości.

Pewnie większość ludzi tak naprawdę gdzieś w głębi zdaje sobie sprawę, że prawdziwa kreatywność nie rodzi się z myślenia, takiego przemyślenia: „Boże, co zrobić, czy tak, czy tak, czy ja mam ten wariant wybrać, czy ten?”. Prawdziwa kreatywność rodzi się ze spokoju, z ciszy, z tej przestrzeni w środku nas, do której myśląc w emocjach, nie mam dostępu.

Tu i teraz, to najtrudniejszy moment do uchwycenia

GD:
Od czego by warto zacząć, żeby siebie tak nie osądzać? Żeby się nie udawać, że ciągle jestem albo w dniu wczorajszym, albo w dniu następnym?

BD: To jest proces świadomego życia, ale takiego, które polega na budzeniu się w chwili, która jest. Czyli cokolwiek ja robię, tak, budzeniu też zmysłów. Czy ja czuję, co się dzieje z moim kręgosłupem, żołądkiem, czy jak emocje zaciskają moje gardło. Ja to nazywam zmysłem życia. Ten zmysł życia jest kluczowy do pracy z emocjami. Bo okazuje się, że jak ja doświadczam tego wszystkiego, co się dzieje ze mną, tu i teraz, w środku, to pojawia się spokój. Jeżeli my jesteśmy bardziej umoszczeni w tych zmysłach, czyli bardziej słyszymy, wąchamy, smakujemy jedzenie, które jemy, kontakt z potrzebami naszymi się otwiera.

Zobaczcie, nawet po jedzeniu to bardzo ładnie można sobie wytłumaczyć. Jeżeli ja jestem w zmyśle smaku, jedząc, czyli jem pomału, gryzę, no, można by sobie zadać pytanie: zjem mniej czy więcej?

GD: Nie, możesz zjeść tyle samo, ale po prostu to ci wyjdzie na zdrowie. Bo ty dobrze to przeżujesz, dobrze strawisz – będziesz miał komfort. 

BD: Ale dodatkowo, Grażyna, najczęściej, tak jak sobie pomyślisz, jak ludzie jedzą? No, łykają trzecią paczkę orzeszków, w ogóle nie zdając sobie sprawy z tego, że łykają. I teraz, jeżeli byś była bardziej w tym zmyśle smaku, zapachu, ale też w tej wewnętrznej przestrzeni, którą ja nazywam zmysłem życia, co się ze mną dzieje w emocjach w tym momencie? Czy ja może jestem poddenerwowana i chcę zajeść tą kanapką, tym orzeszkiem, tym cukierkiem? Być może zjadłabyś mniej, też zatrzymała się w środku obiadu, bo wysłuchałabyś swojego organizmu: “ja już nie potrzebuję, ja nie chcę”.

Zmysł życia, czyli jak zatrzymać potok myśli!

GD: Gdybym chciała to określić kilkoma słowami, to bym powiedziała: wtopić się w przestrzeń zewnętrzną i wtopić się w przestrzeń wewnętrzną. To da nam jakiś fajny wynik i życie nas będzie cieszyło. I mniej będziemy mieć tych myśli wirujących. No i będziemy przeżywać to życie. 

BD: Będziemy bardziej żyć, niż przemyśliwać życie. Mało tego, to jest niezwykle prozdrowotna praca. Bo jak na przykład zsumujemy doświadczenia z jednego dnia, i jakbyśmy sobie wyobrazili, że tej naszej świadomości jest więcej, to ja nie doprowadzę do tego, że coś się pojawi na USG.

GD: Mocny koniec. I powiem Państwu, że nawet przeprowadzka w góry czy nad morze nie pomoże, jeśli nasz instrument, czyli ciało, mózg i umysł, psychika jest rozstrojony.

Ale żeby siebie nie winić i nie obciążać, żeby być panem siebie, czyli mieć więcej połączeń neuronowych między korą przedczołową a układem limbicznym – na to trzeba poczekać ponad 200 lat. To dobrego dnia. Grażyna Dobroń.

Cały wywiad do dostępny tutaj.

Kiedy myśli cichną, zaczynamy naprawdę żyć

Myślotok nie zniknie sam. To, co może pomóc go zatrzymać, to powrót do tego, co pierwotne: do zmysłów, do oddechu, do chwili obecnej. Uważność i obserwacja tego, co się z nami dzieje, to najlepsza praktyka dla naszego zdrowia. Zarówno psychicznego, jak i fizycznego.

A jeśli chcesz lepiej poznać siebie, zatrzymać wewnętrzny hałas i zacząć świadomie działać – również w środowisku zawodowym – zapraszamy Cię do poznania naszej oferty kursów, które łączą wiedzę, doświadczenie i realną zmianę:

Zadbaj o siebie z uważnością. Nie myśl. Poczuj.